Frisco to jeden z największych hipermarketów online w Polsce. To także ciekawa historia biznesowa, która mogłaby się nie wydarzyć, gdyby Witold Ferenc nie wziął do ręki pewnej książki. O jakim tytule mowa i jak zbudować prężny e-commerce?
Z tego artykułu dowiesz się:
- jak narodził się pomysł na Frisco,
- jakie były największe wyzwania Frisco na początku działalności,
- jak automatyzacja wpłynęła na rozwój Frisco,
- jakie strategie pomogły Frisco rozwinąć się na rynku e-grocery,
- co Frisco radzi początkującym przedsiębiorcom z sektora e-commerce.
Od tej książki się zaczęło
Pomysł na Frisco zrodził się przypadkiem – w leniwy weekend, kiedy Witold Ferenc przeczytał książkę Wally’ego Olinsa „On Brand”. W jednym z rozdziałów autor opisał działanie brytyjskiego e-sklepu Ocado, który wyróżniał się wysoką jakością obsługi klienta.
Ferenc, po poszukiwaniach w Warszawie podobnego sklepu, zauważył, że na lokalnym rynku brakuje takiej usługi. Postanowił więc stworzyć własną markę e-grocery.
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Nasz rozmówca wspomina, że nie udałoby się to bez wsparcia Sobiesława Zasady – pierwszego inwestora Frisco. Co więcej, wielu ekspertów nie wierzyło w sukces tego przedsięwzięcia. Argumentowali oni, że Frisco nie ma szans w starciu z takimi gigantami jak chociażby Tesco czy Alma. Czas pokazał jednak co innego.
Witold Ferenc
Początek firmy, początek problemów
Z pewnością można stwierdzić, że pierwsze lata obecności Frisco na rynku były pełne wyzwań, a trudności te dotyczyły rozmaitych obszarów biznesowych. Na początku problemem była np. mikroskopijna skala działalności sklepu.
Uniemożliwiało nam to kupowanie produktów w dobrych cenach, co skutkowało wysokimi cenami dla klientów. Rozwiązaniem tego problemu było pozycjonowanie Frisco jako supermarketu premium z bardzo wysoką jakością usług i przez to istotnie wyższymi cenami niż w tradycyjnych hipermarketach – wspomina Witold Ferenc.
Problemów ciąg dalszy…
Kolejnym wyzwaniem była logistyka. Frisco dość szybko wprowadziło system do automatycznej kompletacji zamówień, ale wymagał on dopracowania i powodował inne nieoczekiwane wcześniej trudności. Efektem były długie dni i noce spędzane w magazynie.
Pamiętam, że po kilkunastu dniach pracy, gdy wracałem samochodem do domu w środku nocy, niemal nie byłem w stanie opanować się przed zaśnięciem, mimo że był to środek zimy, a okna samochodu były otwarte. Mówię o tym, żeby odkłamać pojawiające się czasem przekonanie, że budowa startupów to ładne biura, spotkania i kawki – mówi Witold Ferenc.
Tylko online – nasza strategia rozwoju
Z czasem prowadzenie biznesu nie stało się prostsze, ale nieco bardziej poukładane, dzięki czemu e-sklep zaczął rosnąć. A zatem jakie strategie przyczyniły się do rozwoju Frisco?
Przede wszystkim zdecydowaliśmy się działać jako pure player, co oznacza, że operujemy wyłącznie na sprzedaży internetowej. Dzięki temu mogliśmy skupić wszystkie nasze zasoby i energię na doskonaleniu procesów online, co przełożyło się na wysoką jakość obsługi klienta, kompletność i terminowość realizacji zamówień na poziomie blisko 100% – mówi Grzegorz Bielecki, dyrektor operacyjny Frisco.
Frisco, funkcjonujące w ramach Grupy Eurocash, inwestowało również w rozbudowę zaplecza magazynowego. W ten sposób otworzyło drugi zautomatyzowany magazyn w Warszawie, który może obsługiwać 4000 zamówień dziennie. Do tego automatyzacja procesów magazynowych pozwoliła na redukcję kosztów operacyjnych, co w rezultacie umożliwiło firmie konkurowanie na rynku ceną, mimo że wcześniej Frisco było postrzegane jako sklep premium.
Ankiety, zmiana w ofercie i marketing
Ważnym elementem strategii rozwoju było także dostosowanie oferty do zmieniających się potrzeb klientów. Tu przydatne okazały się ankiety konsumenckie, które pozwoliły na precyzyjne określenie oczekiwań konsumentów. W efekcie takich badań Frisco zdecydowało się dodać do swojej oferty m.in. karmy dla zwierząt, artykuły biurowe oraz produkty do domu i ogrodu.
Ponadto firma zainwestowała w marketing, kampanie reklamowe i edukację rynku. Jeszcze w pierwszych latach działalności Frisco mierzyło się z brakiem świadomości rynku i klientów co do robienia zakupów spożywczych w kanale online.
Dlatego w warszawskim metrze zorganizowano akcję, podczas której pasażerowie mogli za pomocą aplikacji marki skanować produkty widoczne na grafikach i robić zakupy w czasie oczekiwania na pociąg. Tego typu przedsięwzięcia pomogły firmie przekonać konsumentów do kanału e-grocery oraz zbudować ich lojalność.
7 rad od Frisco dla e-sklepów
Na koniec nasi rozmówcy – Witold Ferenc i Grzegorz Bielecki – podzielili się siedmioma wskazówkami, które mogą być przydatne dla właścicieli sklepów internetowych lub osób, które dopiero myślą o wejściu w e-commerce.
- Inwestuj z głową – sukces na rynku e-commerce wymaga dużych inwestycji, ale nie należy zapominać o rentowności. Nie pojawi się ona automatycznie wraz ze skalą działalności.
- Analiza rynku to podstawa – zanim zaczniesz działać, dokładnie zbadaj rynek, konkurencję i poszukaj dobrych benchmarków. Warto korzystać z zagranicznych przykładów, aby lepiej zrozumieć potencjalne wyzwania.
- Bądź gotowy na porażki – prowadzenie biznesu to ryzyko. Przygotuj się mentalnie na to, że nie wszystko pójdzie zgodnie z planem. Jednak każde doświadczenie, nawet zakończone niepowodzeniem, to cenna lekcja.
- Bądź innowacyjny – podejmowanie ryzyka i wprowadzanie nowatorskich rozwiązań to klucz do przetrwania na rynku. Świeże podejście do logistyki i automatyzacji może znacząco zmniejszyć koszty operacyjne i uczynić firmę bardziej konkurencyjną.
- Znajdź odpowiednich partnerów biznesowych – przy wyborze inwestora zwróć uwagę nie tylko na wsparcie finansowe, lecz także na to, jakie dodatkowe wartości może on wnieść do firmy.
- Dbaj o zaufanie klientów – zadowoleni klienci to największy atut każdej firmy e-commerce, a pozytywne wrażenia buduje się poprzez niezawodną obsługę.
- Zachowaj elastyczność – rynek e-commerce dynamicznie się zmienia. Zawsze dostosuj swoją ofertę i strategię do zmieniających się warunków i preferencji konsumentów.
Czytaj też historie innych e-sklepów:
>> Mimo że e-sklep dobrze konwertował, po 5 latach zbudowaliśmy go na nowo [historia e-sklepu: N69]
>> Sprzedajemy 1,5 miliona opon rocznie [historia e-sklepu: SklepOpon.com]
>> Zbudowali biznes, który wygenerował 10 mln euro przychodu [historia: autoDNA]
>> Zanim ruszyliśmy, mieliśmy 100 tysięcy obserwujących na Instagramie [historia e-sklepu: YUMMO]