Uchwalenie polskich przepisów wdrażających unijną dyrektywę omnibus to jedna z najważniejszych zmian prawnych w 2022 r. w e-commerce. Jak przygotowują się do niej e-sklepy?

O tym, jak do zmian prawnych związanych z dyrektywą omnibus przygotowują się sklepy internetowe wyjaśniają ich przedstawiciele: Michał Solecki, dyrektor departamentu Compliance w Morele.net, Piotr Szałaśny, kierownik e-commerce grupy kapitałowej Martes Sport oraz Artur Ślusarczyk, full-stack e-commerce expert w Militaria.pl.
Opinie ekspertów
Michał Solecki, dyrektor departamentu Compliance w Morele.net
Już teraz wiemy, że dyrektywa może mieć opóźnioną implementację do porządku krajowego nawet o pół roku, licząc łącznie z okresem vaccatio legis. Jej projekt nie trafił jeszcze do sejmu i nie znamy konkretnych przepisów, do których moglibyśmy się odnieść. Oczywiście przygotowaliśmy wstępne modelowe zmiany zgodnie z założeniami dyrektywy, na których w tej chwili możemy jedynie się oprzeć. Jednak z ich wprowadzeniem musimy poczekać do momentu, w którym poznamy ostateczną wersję przepisów krajowych.
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Piotr Szałaśny, kierownik e-commerce grupy kapitałowej Martes Sport
Na bieżąco śledzimy zmiany, które zachodzą w prawie konsumenckim. Od dłuższego czasu wiemy więc o zbliżającym się terminie uchwalenia dyrektywy omnibus.
Dział prawny GK Martes Sport z wyprzedzeniem przygotował i skonsultował wytyczne wdrożeniowe związane m.in. z wyświetlaniem odpowiednich cen i przecen na poszczególnych podstronach naszych sklepów internetowych. Dostosowaliśmy regulaminy sklepów internetowych i wysłaliśmy monity o zmianach do naszych klientów. Prowadziliśmy tożsame działania również pod kątem naszych zagranicznych sklepów. Aktualnie czekamy na uchwalenie polskiej ustawy i wprowadzenie przepisów wykonawczych.
Artur Ślusarczyk, full-stack e-commerce expert w Militaria.pl
Niestety istnieje ryzyko, że ostateczna implementacja przepisów dyrektywy do polskiego porządku prawnego będzie istotnie różna od tych aktualnie znajdujących się w projekcie ustawy. W takim scenariuszu koszt wdrożenia musielibyśmy podnieść dwukrotnie. Z tego powodu aktualne prace po naszej stronie obejmują tylko kilka obszarów, różny jest również poziom zaawansowania tych prac.
Przygotowaliśmy projekty zmian, a także część modyfikacji systemu. Dzięki temu, po przegłosowaniu ostatecznego kształtu ustawy, łatwiej nam będzie je lekko zmodyfikować niż tworzyć od nowa. Im mniej zmian w ustawie na etapie jej procedowania w sejmie, tym mniej będziemy mieli pracy przy ich ostatecznym wdrożeniu.
Jedną z najważniejszych zmian, która będzie wymagała wdrożenia jest informacja o najniższej cenie z ostatnich 30 dni sprzed obniżki. Nie jest to szczególnie skomplikowane po stronie wyliczania i przechowywania tej ceny. Wiąże się jednak z większą komplikacją po stronie przekazywania jej do wszystkich kanałów sprzedaży i prezentacji klientowi tak, aby przykładowo karta produktu nie ucierpiała pod kątem UX. Sposób zaprezentowania klientom tej ceny w poszczególnych kanałach sprzedaży będzie wymagał od nas najwięcej pracy, a ewentualne zmiany w ustawie mogą mocno na niego wpłynąć. Pozostaje czekać i monitorować.
Warto doczytać