Kiedy ćwiczyłeś kciuk na ekranie smartfona, Twoją uwagę zwróciła reklama butów przecenionych z 500 zł na 200 zł. Nie dość, że dokładnie takich szukasz od miesiąca, to jeszcze ta cena! Klikasz, kupujesz i czujesz w środku tę rozpierającą radość, która wynika ze spełnienia pragnienia – i upolowania świetnej okazji. Ten stan trwałby jeszcze kilka godzin, ba, nawet dni, gdyby nie to, że metr scrollowania dalej Google pokazał Ci ofertę popularnej sieciówki obuwniczej. Ta sama para tu została przeceniona z 500 zł na 150 zł. W jednej chwili radość z „zaoszczędzenia” 300 zł zmieniła się w gorycz „przepłacenia” 50 zł.
Z tego artykułu dowiesz się:
- czy zawsze opłaca się udzielać klientom rabatów,
- jak reagować, kiedy klient negocjuje cenę,
- jakie pytania zadać, aby sprawdzić, dlaczego klient się targuje,
- dlaczego za udzielenie rabatu możesz oczekiwać od klienta czegoś w zamian.