Jakich narzędzi używają w swojej pracy e-commerce managerowie? Które z nich są szczególnie przydatne i pełnią istotną rolę w codziennym działaniu e-sklepów?
O tym, z jakich narzędzi korzystają na co dzień w swojej pracy piszą e-commerce managerowie: Paweł Bogdan, e-commerce manager w firmie Queisser Pharma, która jest producentem Doppelherz, Grzegorz Sękowski, e-commerce manager w sklepie internetowym Paul Rich oraz Piotr Szałaśny, kierownik e-commerce grupy kapitałowej Martes Sport.
Paweł Bogdan, e-commerce manager w firmie Queisser Pharma, która jest producentem Doppelherz
Codzienna praca e-commerce managera opiera się na wielu różnych systemach, z których każdy pełni bardzo istotną funkcję w codziennym działaniu platform sprzedaży. Mnogość systemów odpowiadających za poszczególne etapy sprzedaży online sprawia, że niezwykle istotne jest przemyślane ich połączenie, z wykorzystaniem wtyczek, integratorów i specjalnych aplikacji. W e-commerce szczególną rolę odgrywa automatyzacja, odmieniana w ostatnim czasie przez wszystkie przypadki. Funkcje marketingowe płynnie łączą się z modułami finansowymi, magazynowymi, logistycznymi czy reklamowymi. Wśród podstawowych narzędzi na start dla każdego e-sklepu mogę wymienić:
1. Google PageSpeed Insights. To narzędzie, z którego dowiemy się, czy sklep jest przygotowany, aby w odpowiedni sposób pojawić się klientowi, ze szczególnym uwzględnieniem wersji mobilnej.
2. Google Search Console. Dzięki temu narzędziu możemy po prostu zadbać o to, aby klient był w stanie nas znaleźć, ale jednocześnie zrozumieć, czego u nas poszukuje.
3. Google Analytics. Universal Analytics będzie w użyciu jeszcze przez niewiele ponad rok. Warto przesiąść się już na GA4, a także zadbać o poprawną migrację danych między systemami. W Google Analytics oczywiście mamy wdrożone cele oraz zliczanie transakcji, słowem: lejek.
4. Google Tag Manager. Nie ma nic gorszego niż bałagan w kodach. W wielu korporacjach obserwowałem swoiste choinki kodów, których funkcji nie znali już nawet pracownicy z najdłuższym stażem. Podstawa to porządek – opisane i przemyślane kodowanie.
5. Hotjar. Gdy projektujemy serwis czy sklep, często opieramy się na własnej wiedzy i doświadczeniach, ale czy w ten sam sposób myśli nasz klient? Warto sprawdzić, jak porusza się on po stronie, gdzie napotyka trudności, a może nawet go zapytać, co myśli o konkretnym rozwiązaniu.
6. Marketing automation. Tutaj wybór narzędzia zależy od preferencji. Na co dzień wykorzystujemy oprogramowanie i automatyczne reguły, pozwalające nam na pozostanie w stałym kontakcie z naszymi klientami, podtrzymanie ich zainteresowania i nakłonienie do zakupu lub jego ponowienia.
7. Gemius AdReal. Warto podejrzeć, co na kreacjach komunikuje nasza konkurencja.
8. Screaming Frog. To program, który pomaga wykonać audyt strony pod kątem SEO. Obecnie testujemy to narzędzie. W przypadku SEO wszystko zależy od potrzeb i budżetu. Pozycjonowanie – szczególnie w mojej branży, inwestującej ogromne środki w SEO – odgrywa niezwykle istotną rolę.
Wtyczek oraz rozszerzeń w zależności od tego, na jakiej platformie oparty jest e-commerce, mamy do wyboru bardzo wiele – zarówno płatnych, jak i bezpłatnych. Wiele z nich odpowiada za jak najlepsze dopasowanie produktu do klienta. Polecam testować i weryfikować, jaki wpływ mają one na sprzedaż. Przygodę z platformą e-commerce zaczynam od wtyczek pozwalających m.in. na upselling i cross-selling oraz tworzenie zestawów.
Grzegorz Sękowski, e-commerce manager w sklepie internetowym Paul Rich
1. Excel. To narzędzie, dzięki któremu przygotujemy budżet sklepu internetowego, wyliczymy główne wskaźniki e-commerce, takie jak marża brutto, marża netto, CR (conversion rate), CoS (cost of sale), ROI (return on investment). W Excelu odnotujemy główne koszty działu e-commerce, do których zaliczamy m.in. koszty specjalistów e-commerce, marketingu, narzędzi e-commerce, działu customer service, magazynu, logistyki. Za pomocą arkusza przeprowadzimy również eksport oraz import danych sklepu, np. produktów.
2. Google Analytics. To narzędzie, dzięki któremu można śledzić ruch w czasie rzeczywistym, weryfikować nakłady marketingowe oraz przychody w zależności od kanału pozyskania ruchu, monitorować zachowania użytkowników, dobierać modele atrybucji.
3. Google Search Console zapewnia analizowanie ruchu organicznego strony, monitorowanie poprawności jej indeksacji, weryfikację oraz wychwytywanie błędów 404. Daje również możliwość sprawdzenia liczby zapytań zawierających frazy kluczowe sklepu.
4. Hotjar. To narzędzie, które analizuje zachowania użytkowników na stronie (mapy ciepła oraz kliknięć). Pomaga także przygotowywać hipotezy do testów A/B.
5. Google Optimize. Dzięki niemu można testować hipotezy podnoszące współczynnik konwersji czy weryfikować wyniki testów A/B pod kątem przychodu oraz liczby transakcji.
6. Asana. Narzędzie, które wykorzystuję do zarządzania projektami e-commerce: rozpisywania zadań dla specjalistów, dbania o prawidłowe flow realizacji przedsięwzięć w założonych harmonogramach.
7. Shopify Plus. To system enterprise przeznaczony dla e-commerce B2C: zarządzanie ofertą produktową, analizowanie głównych statystyk sprzedażowych, integracja systemu z zewnętrznymi usługami, takimi jak płatności, logistyka, aplikacje.
8. Narzędzie, które pozwala analizować trendy branżowe, wybierać frazy kluczowe pod SEO, analizować backlinki oraz sprawdzać aktywność i strategię konkurencji, a także planować działania marketingowe z myślą o SEO.
Piotr Szałaśny, kierownik e-commerce grupy kapitałowej Martes Sport
1. Trello lub Asana. Nie wyobrażam sobie pracy – zarządzania zadaniami, kampaniami, priorytetami i harmonogramami – bez Trello i Asany. Działanie w środowisku rozproszonym, jednocześnie przy wielu projektach, współpraca z podmiotami zewnętrznymi oraz czas lockdownów i pracy w trybie zdalnym – koordynacja tych procesów byłaby zdecydowanie trudniejsza bez narzędzi online. W sekrecie przyznam jednak, że kluczowe zadania i tak zapisuję w tradycyjnym kalendarzu, który zawsze mam przy sobie.
2. Insider. Od ponad pięciu lat nieprzerwanie współpracujemy z Insiderem. To narzędzie daje nam zaawansowane możliwości przeprowadzania testów A/B/X onsite bez ingerencji zespołu deweloperskiego. Pozwala na wysyłanie wielu rodzajów powiadomień web push oraz obsługuje wszystkie ramki rekomendacyjne na wszystkich etapach ścieżki zakupowej w naszych sklepach. Możliwość błyskawicznej segmentacji, tworzenia wariantów scenariuszy oraz przyjazny panel i wsparcie na każdym etapie współpracy – to główne atuty tego rozwiązania. W ostatnim czasie widać również duże zmiany in plus w obszarze mierników i raportów.
3. ExpertSender. Mimo zmieniających się trendów e-mail marketing w dalszym ciągu jest ważnym elementem komunikacji z klientem. Za pośrednictwem ExpertSendera tworzymy rozbudowane scenariusze, pozwalające nam dostosowywać czas wysyłki e-maili, ratować porzucone koszyki, a tym samym zwiększać sprzedaż. Za jego pośrednictwem realizujemy również wysyłki do całych baz bądź wybranych segmentów.
4. Mouseflow. Ważne źródło wiedzy o tym, w jaki sposób klienci poruszają się po naszych witrynach internetowych. Narzędzie w zanonimizowany sposób pozwala odtwarzać nagrania z wizyt w serwisie. Przedstawia także dane dotyczące click trackingu czy map cieplnych. Stanowi ciekawą alternatywę dla bardziej popularnego Hotjara
5. Google Analytics lub Databox. Nie ma się co łudzić: działamy głównie na danych. Google Analytics to kolejne narzędzie, bez którego nie wyobrażam sobie codziennej pracy. Chyba nie muszę go przedstawiać nikomu, kto miał jakąkolwiek styczność z analityką internetową. Przez długi czas używaliśmy także Google Data Studio, żeby przygotowywać automatyczne raporty i mieć szybki dostęp do kluczowych danych. Nie tak dawno rozpoczęliśmy jednak pracę z Databoxem i – jak do tej pory – jesteśmy bardzo zadowoleni.
Chcesz wiedzieć, jak w e-commerce wykorzystać synergię trendu, sentymentu oraz działań prowadzonych w ramach real-time marketingu (RTM) i event-based marketingu (EBM) do wprowadzania na rynek nowych produktów? W ramach prenumeraty extra premium EwP zyskasz dostęp do serii nagrań z praktycznych e-szkoleń.