„Na nasze pomysły wpływają wypracowana przez lata taktyka oraz znajomość branży, w jakiej działamy. Część z nich to jednak akcje spontaniczne, które przygotowujemy na zasadzie: »Spróbujemy, co nam szkodzi, może się uda«” – o działaniach w mediach społecznościowych opowiada Wojciech Latoszek, współtwórca i właściciel 4GIFT.pl.
Wojciech Latoszek
Współtwórca i właściciel 4GIFT.pl oraz konsultant e-commerce w Strigoo.pl.
W jakich mediach społecznościowych obecny jest 4GIFT.pl i dlaczego postawiliście właśnie na te?
Nasze główne kanały komunikacji to Facebook i Instagram. Taki wybór wynika z tego, że po prostu dobrze je czujemy (przynajmniej takie mam wrażenie) i stosunkowo łatwo przychodzi nam tworzenie treści na te platformy. Robienie tego na luzie jest dla nas najważniejsze i daje dużą swobodę oraz szczerość w komunikacji.
Jakie są główne cele w odniesieniu do poszczególnych serwisów? Jak mierzycie efektywność działań?
W działaniach organicznych kluczowe są dla nas zasięg oraz zaangażowanie użytkowników. W aktywności performance’owej niezmiennie króluje ROAS.
Jak radzicie sobie ze spadającymi zasięgami organicznymi?
Publikujemy więcej, naprawdę. Jakkolwiek dziwnie i irracjonalnie to brzmi, zwiększenie liczby publikacji nawet do kilku dziennie świetnie się u nas sprawdziło, szczególnie w ramach Facebooka. Z naszych doświadczeń wynika, że treści rzeczywiście mają mniejsze zasięgi, ale też żyją dłużej i przez dłuższy czas generują zasięg. Więcej publikacji to także większa szansa na przetestowanie różnych formatów i wybranie tych optymalnych z punktu widzenia marki.
Jak planujecie budżet na reklamę w social mediach?
Nasz budżet od lat skupiony jest wokół okazji prezentowych i premier serialowo-filmowych. To są dwa główne motywy napędzające sprzedaż naszych produktów i wokół nich planujemy wszystkie działania. Wiemy, które okazje generują sprzedaż i na których powinniśmy się skupić, a które to tylko dodatek i moment przejściowy (np. walentynki). Jesteśmy też elastyczni i mamy oczywiście zostawioną część budżetu na spontaniczne i nieplanowane akcje czy zwiększenie zasięgu ważnych dla nas treści.
Kto obsługuje Wasze konta w social mediach?
W social mediach robimy wszystko sami, nie zlecamy niczego na zewnątrz i nie zamierzamy zmieniać tych założeń. To dosyć mocne deklaracje, ale naprawdę sami dobrze znamy nasze grupy docelowe, ich motywy zakupowe oraz oferowane przez nas produkty.
Jak rodzą się Wasze pomysły na posty i kampanie?
Na nasze pomysły wpływają wypracowana przez lata taktyka oraz znajomość branży, w jakiej działamy. Część z nich to jednak akcje spontaniczne, które przygotowujemy na zasadzie: „Spróbujemy, co nam szkodzi, może się uda”. Inspirujemy się też działaniami innych marek. Nie ma magicznego przepisu na sukces, ale od lat dobrze sprawdza się mieszanka doświadczenia z lekką nutą spontaniczności.
Która z Waszych ostatnich akcji w mediach społecznościowych przyniosła najlepsze efekty?
Flash sales, czyli oferty ważne tylko przez 24 godz., publikowane jedynie na naszych profilach socialmediowych. Takie szybkie akcje generowały bardzo fajną sprzedaż oraz zaangażowanie i zasięg. Polecam przetestować ten format.
Jakie narzędzia, których używacie do obsługi social mediów, należą do Waszego niezbędnika i mogą zostać polecone innym ikomersiakom?
Wolimy prostotę niż wyspecjalizowane narzędzia. Canva, Dropbox i porządne telefony dają nam możliwość szybkiego reagowania i tworzenia treści odpowiedniej jakości. Jako wisienkę na torcie dodam zoptymalizowany feed produktowy.
Chcesz dowiedzieć się, jak skutecznie promować e-commerce w social mediach? Sprawdź pakiety specjalne z „E-commerce w Praktyce”.