Przy tworzeniu komunikacji SMS-owej warto wiedzieć, na czym nie powinno się oszczędzać. Inwestowanie w wysokojakościowe bazy kontaktów i odpowiednie narzędzia może przynieść wymierne korzyści w długiej perspektywie. Kluczowe jest także regularne testowanie i optymalizowanie kampanii. Dowiedz się, jak skutecznie wykorzystać narzędzia SMS marketingu i co może zwiększyć efektywność Twoich kampanii.
Z tego artykułu dowiesz się:
- dlaczego nie warto oszczędzać na bazach kontaktów przy tworzeniu komunikacji SMS-owej,
- jakie narzędzia mogą pomóc w efektywnym zarządzaniu kampaniami SMS-owymi,
- jakie korzyści przynosi regularne testowanie i optymalizowanie kampanii SMS-owych,
- dlaczego warto inwestować w systemy takie jak HLR lookup i SMS opt-out.
Planowanie relacji B2C i zarządzanie nimi w kanale mobilnym proponuję rozpocząć od ustalenia, co sprawia najwięcej kłopotów, zajmuje najwięcej czasu. Tam właśnie szukaj oszczędności w 2024 r. Ale zanim zaczniesz ciąć, określ, co powinno zostać na miejscu, a co ulepszyć, uczynić zwinniejszym i lepiej dopasowanym do potrzeb klientów. Ot, takie komunikacyjne bonsai.
Na czym nie oszczędzać przy tworzeniu komunikacji SMS-owej
Przede wszystkim nie oszczędzaj na bazach kontaktów. Samodzielne zbieranie kontaktów na potrzeby komunikacji SMS-owej może zająć sporo czasu, ale w dłuższej perspektywie przyniesie pewny, stabilny zwrot. Nie szczędź więc środków na pozyskiwanie kalorycznych leadów. Sprawdź toolkit, w którym znajdziesz wszystkie pomocne narzędzia.
Słuchaj „Marketer+” Podcast
Zapamiętaj
Nie zapominaj też o higienie danych w bazie. Okresowo sprawdzaj aktualność oraz aktywność kontaktów. Korzystaj przy tym z systemów HLR i SMS opt-out. Optymalizacja bazy odbiorców powinna być działaniem stałym, prowadzonym regularnie na podstawie analizy wyników poszczególnych kampanii.
Nie oszczędzaj także na testach. Umiejętne prowadzenie komunikacji SMS-owej wymaga doświadczenia i niestety wykorzystania części budżetu na testy treści, grup odbiorczych i warunków wysyłek. Dlatego pozwól sobie na potknięcia, szczególnie na początku. Aby ograniczyć ewentualne koszty, działaj na mniejszych zestawach kontaktów.
Wskazówka
Zawsze korzystaj z opcji wysłania testowej wiadomości. Błędy, niepoprawne założenia łatwiej jest zauważyć dopiero po zobaczeniu SMS-a na ekranie telefonu. Dla pewności sprawdź też, jak Twój SMS wygląda u kolegi czy koleżanki z działu. Dwie, trzy dodatkowe wiadomości zawsze wychodzą taniej niż spalona kampania, np. z błędem w linku czy źle podstawionym parametrem dynamicznym.
Na co nie tracić pieniędzy przy tworzeniu komunikacji SMS-owej
Przede wszystkim nie trać pieniędzy na wysyłki SMS-ów do zakupionych baz kontaktów. Stosowanie marketingu bezpośredniego bez uzyskania zgody na przetwarzanie danych osobowych (RODO) może prowadzić jedynie do strat. Ewentualne korzyści są doraźne i równoważone przez ryzyko kar finansowych oraz nieuchronne problemy wizerunkowe.
Nie trać także pieniędzy na kampanie do wszystkich. Są okazje, gdy wysyłka do wszystkich numerów w bazie może być wskazana, np. życzenia z okazji świąt czy przekazanie istotnych informacji o bezpieczeństwie. Jednak marketing w kanale SMS-owym powinien operować na mniejszych, lepiej dopasowanych grupach. Czas poświęcony na przygotowanie precyzyjniejszych założeń zwróci się, jeśli tylko podejdziesz rzetelnie do wstępnego etapu planowania i testów.
Wskazówka
Część informacji możesz z powodzeniem przekazać e-mailem , a te najważniejsze, które absolutnie muszą zostać przeczytane, wyślij wiadomością tekstową. Zawsze dobieraj odpowiednie narzędzie do problemu, który rozwiązujesz.
Jak zmieścić się w 160 znakach
Według standardu GSM pojedyncza wiadomość tekstowa może składać się z maks. 160 znaków, czyli mniej więcej tylu, ile ma zdanie, które właśnie czytasz.
Zaraz, ale przecież niektóre SMS-y są dłuższe!
Zgadza się, może to wynikać z dwóch kwestii. Po pierwsze do skrzynki trafiają również inne typy wiadomości, np. MMS, iMessage czy RCS. Nowszych standardów nie obowiązuje 160-znakowy limit. Komunikat wygląda jak SMS, trafia tam, gdzie SMS-y, ale nie jest wiadomością tekstową.
Po drugie i to częstsza przyczyna – wiadomości tekstowe możesz łączyć. Nie potrzeba do tego żadnego specjalnego oprogramowania czy przygotowania – dzieje się to automatycznie. W momencie wysyłki długi tekst jest dzielony i wysyłany w częściach (oddzielnych wiadomościach), a telefon składa je z powrotem w całość. Odbiorca może nawet nie zauważyć, że otrzymał SMS o niestandardowej długości.
Wskazówka
Wiadomości tekstowe powinny być krótkie, szybkie i łatwe w odbiorze. Zastanów się, czy tego samego nie przekażesz w kilku słowach zamiast kilku zdań. Szczegóły zawsze możesz wytłumaczyć na podlinkowanej stronie.
Co to oznacza dla Ciebie – nadawcy biznesowego? Musisz zapłacić za każdą wysłaną wiadomość, czyli za każdą wysłaną część. Kampania SMS-owa o dwuczęściowej treści wysłana do 1 tys. kontaktów oznacza wysyłkę 2 tys. wiadomości.
Wszystko jest w porządku, gdy planujesz i faktycznie chcesz wysłać dłuższy komunikat. Problem pojawia się jednak wtedy, kiedy ze względu na niedopatrzenie zamiast jednego SMS-a nadasz wiadomość wieloczęściową, bo np. zawierała ona znak specjalny. Takich sytuacji unikniesz, gdy będziesz stosować automatyczne zastępowanie znaków specjalnych oraz testować wysyłki.
Zapamiętaj
Opisany proces wysyłek łączonych dotyczy również zwykłych rozmów SMS-owych prowadzonych z telefonu. Najzwyczajniej użytkownicy przestali płacić za poszczególne wysłane wiadomości tekstowe i nie zauważają wielokrotnej opłaty naliczonej za wieloczęściowe SMS-y.
Jak nie przepalać budżetu na SMS marketing
Marketing SMS-owy potrafi być jedną z najskuteczniejszych form dotarcia do klientów. Wynika to z cech i zalet kanału – większość wiadomości odczytywanych jest w ciągu 5 min, CTR linków dochodzi do ok. 30%, SMS nie wymaga dostępu do internetu i jest domyślną funkcją każdego telefonu na świecie.
Wskazówka
To, czy każda wysyłka osiągnie spodziewane rezultaty, zależy przede wszystkim od jakości bazy oraz precyzji doboru grupy odbiorczej. Dlatego nie poprzestawaj na zbieraniu kontaktów i ustawianiu kampanii. Zaplanuj i prowadź regularne porządki, a przynajmniej sprawdzaj kondycję bazy przed większymi akcjami marketingowymi. Pomocne okażą się wspomniane systemy HLR i SMS opt-out.
Bierz również pod uwagę sentyment odbiorców do kanału, w którym się komunikujecie. W Twoim interesie jest przyzwyczajenie klientów do atrakcyjnych i unikatowych informacji otrzymywanych za pośrednictwem wiadomości tekstowych. Istotna jest tutaj rzeczywista odmienność od przekazu w social mediach czy mailingu. Taka lojalizacja rzeczywiście się opłaci, o ile tylko nie przesadzisz z częstotliwością wysyłek.
Wskazówka
Przy kolejnej okazji zapytaj odbiorców, czy nadal chcą otrzymywać firmową komunikację. Przyzwyczajenia, sentymenty się zmieniają, nie ma więc sensu kurczowo trzymać odbiorców w firmowym newsletterze. Niezdecydowanym i straconym leadom zaproponuj prostą drogę wyjścia i dołącz do treści link SMS opt-out. Jedno kliknięcie wystarczy, aby wypisać się z przyszłych wysyłek. Dla klientów to wygoda, dla Ciebie – oszczędność. Wysoki współczynnik wypisów może być także sygnałem, że dotychczasowa praktyka nie spełniała oczekiwań adresatów.
Na koniec myśl: przepal budżet na testy marketingu SMS-owego, a gdy wszystko inne zawiedzie, zawsze możesz pogadać z ChatGPT, zapisać się do newslettera konkurencji i podpatrzyć, jak to robią inni, albo znaleźć mnie na LinkedInie.
Artykuł pochodzi z e-booka „Dochodowy e-commerce 2024”. Kliknij w baner i pobierz.