InPost skierował do sądu arbitrażowego pozew przeciwko Allegro, domagając się zapłaty blisko 100 mln zł kary. Operator zarzuca największej platformie sprzedażowej w Polsce, że ogranicza wybór klientów, faworyzując własne rozwiązania logistyczne. Allegro odpiera zarzuty i twierdzi, że roszczenia są bezpodstawne. Wynik sporu może przesądzić o układzie sił w polskim e-commerce i wpłynąć na codzienną działalność tysięcy e-sklepów.

Z tego artykułu dowiesz się:
- jak wygląda spór InPostu i Allegro oraz o jaką kwotę toczy się postępowanie,
- jakie argumenty przedstawiają obie strony i dlaczego różnią się w ocenie sytuacji,
- jakie mogą być skutki dla właścicieli e-sklepów i osób sprzedających na Allegro,
- jak spór wpływa na konkurencję w logistyce ostatniej mili,
- jakie scenariusze rozwoju sytuacji mogą ukształtować rynek e-commerce w Polsce.
Tło konfliktu między InPostem a Allegro
Relacje InPostu i Allegro od miesięcy pozostają napięte. Kluczowym punktem spornym jest sposób prezentowania form dostawy w procesie zakupowym na Allegro. Zdaniem InPostu system platformy zmieniał wybór dokonany przez klienta, automatycznie wskazując opcję Allegro Delivery, czyli dostawę realizowaną przez partnerów logistycznych Allegro.
InPost uznał takie działanie za naruszenie umowy obowiązującej do 2027 roku i nałożył na Allegro karę umowną. Wartość roszczenia to dokładnie 98,7 mln zł. Ponieważ Allegro nie uznało zasadności kary, sprawa trafiła do sądu arbitrażowego. Według InPostu działania platformy spowodowały realne straty biznesowe, w tym spadek wolumenu przesyłek o około 2 proc. To niewiele w ujęciu procentowym, ale w skali rynku oznacza miliony paczek i dziesiątki milionów złotych utraconych przychodów.
— Chodzi o działanie nie tylko niezgodne z duchem umowy, ale wbrew klientom końcowym, którzy bardzo szybko zauważyli, że ich preferencje wyboru zostały zmanipulowane na etapie zawierania transakcji — twierdzi Rafał Brzoska, prezes InPostu.
Słuchaj podcastu „E-commerce bez tajemnic”
Argumenty obu stron sporu
Dla wielu obserwatorów sporu jest jasne, że nie chodzi tylko o pieniądze, ale o kontrolę nad kluczowym elementem doświadczenia zakupowego w e-commerce. Włącznie z logistyką ostatniej mili.
Prezes Rafał Brzoska podkreśla, że InPost musi chronić interesy swoich akcjonariuszy. Firma wskazuje, że Allegro nie tylko złamało zapisy kontraktu, ale również działało wbrew interesowi konsumentów, ograniczając im możliwość swobodnego wyboru preferowanej formy dostawy. W opinii spółki jest to przykład nieuczciwej praktyki, która zakłóca uczciwą konkurencję na rynku.Stanowisko InPostu
Spór ma nie tylko wymiar finansowy, ale również wizerunkowy. Obie strony publicznie podtrzymują swoje racje, a każda z nich przedstawia się jako ta, która dba o interes klientów. Dla rynku oznacza to eskalację konfliktu, który może wpłynąć na relacje biznesowe z tysiącami sprzedawców korzystających z Allegro i usług InPostu. Branża uważnie obserwuje rozwój wydarzeń, bo od rozstrzygnięcia zależy, czy w przyszłości platformy handlowe będą mogły swobodnie faworyzować własne rozwiązania kosztem partnerów logistycznych.
Allegro twierdzi, że roszczenia są całkowicie bezpodstawne. Spółka podkreśla, że działa zgodnie z umową i nie zgadza się z zarzutami InPostu. Oznacza to, że będzie ona bronić swoich racji w postępowaniu arbitrażowym, jednocześnie nie planując zakończenia współpracy z polskim kurierem.
Stanowisko Allegro
Apple kontra Bruksela. Potentat odwołuje się od grzywny w wysokości 500 mln euro
Skala biznesu i znaczenie dla rynku
InPost i Allegro to najwięksi gracze na polskim rynku e-commerce. Współpraca obu firm przez lata była fundamentem rozwoju zakupów online w Polsce. Paczkomaty stały się najpopularniejszą formą dostawy, a Allegro odpowiadało za dużą część wolumenu przesyłek InPostu.
Według danych za II kwartał 2025 roku przychody InPostu wzrosły o 35 proc. rok do roku, osiągając 3,53 mld zł. W Polsce operator zarządza ponad 26,8 tysiącami paczkomatów. To właśnie w tym segmencie, kluczowym dla przychodów spółki, spór z Allegro może mieć największe znaczenie.
Z kolei Allegro intensywnie rozwija własną sieć automatów paczkowych Allegro One. Dodatkowo współpracuje z Orlen Paczką i DHL, co pozwala mu zbudować alternatywny system dostaw. W efekcie klienci Allegro coraz częściej mogą korzystać z opcji innych niż paczkomaty InPostu.
Dlaczego spór ma znaczenie dla e-sklepów
Dla właścicieli e-commerce i przedsiębiorców korzystających z Allegro wynik sporu będzie miał bezpośrednie przełożenie na biznes.
- Ograniczenie wyboru dostawy. Jeżeli Allegro dalej będzie promować własne rozwiązania, sklepy mogą mieć mniejszy wpływ na to, jakie formy odbioru zaoferują klientom.
- Zmiana kosztów operacyjnych. Integracje z nowymi operatorami, ewentualne dodatkowe opłaty i dostosowanie logistyki mogą generować nowe koszty.
- Ryzyko utraty klientów. Konsumenci przyzwyczajeni do paczkomatów InPostu mogą negatywnie reagować na brak tej opcji w procesie zakupowym.
- Potencjalne zmiany w regulacjach. UOKiK już przygląda się sprawie. Jeśli uzna praktyki Allegro za nieuczciwe, może interweniować i wymusić zmiany w polityce platformy.
W praktyce oznacza to, że e-sklepy działające na Allegro muszą przygotować się na scenariusz, w którym logistyka będzie coraz silniej kontrolowana przez platformę, a ich elastyczność w wyborze dostawców ograniczona.
Możliwe konsekwencje długoterminowe
Spór może mieć także wymiar strategiczny. Jeśli sąd arbitrażowy przyzna rację InPostowi, Allegro będzie zmuszone do zmiany sposobu prezentacji dostaw i ewentualnie wypłaty odszkodowania. To z kolei wzmocni pozycję InPostu na rynku i pokaże, że nawet największe platformy nie mogą dowolnie kształtować zasad współpracy.
Jeśli jednak wygra Allegro, stanie się jasne, że platforma ma prawo promować własne rozwiązania. W takim scenariuszu niezależni operatorzy, tacy jak InPost, będą musieli mocniej inwestować w rozwój poza Allegro i dywersyfikację źródeł przychodów. Już dziś firma Brzoski wskazuje, że ponad połowa jej paczkomatów działa poza Polską, a udział transakcji wyłącznie z Allegro maleje. Dla całego rynku będzie to test równowagi między siłą platform sprzedażowych a niezależnymi partnerami logistycznymi.
Chcesz, by Twój sklep internetowy zarabiał więcej? Pobierz teraz bezpłatny e-book „Dochodowy e-commerce 2025”. To aż 270 stron wskazówek od praktyków e-handlu.