Amazon rozważa głęboką restrukturyzację zatrudnienia w związku z rozwojem automatyzacji i sztucznej inteligencji. Według przecieków medialnych wewnętrzne dokumenty firmy zakładają, że w perspektywie kilku lat pracę może stracić nawet pół miliona osób. Dla branży e-commerce to sygnał, że cyfryzacja i automatyzacja procesów nie są już opcją, lecz koniecznością.
Z tego artykułu dowiesz się:
- dlaczego Amazon rozważa automatyzację nawet pół miliona miejsc pracy,
- jakie mogą być skutki tego ruchu dla globalnego rynku pracy,
- jak automatyzacja wpływa na logistykę i koszty operacyjne w e-commerce,
- co właściciele e-sklepów mogą zrobić, by nie zostać w tyle technologicznie,
- w jaki sposób rozwój AI zmienia strukturę zatrudnienia w handlu internetowym.
Amazon pod presją automatyzacji
Jak wynika z doniesień Reuters i The Verge, Amazon prowadzi intensywne testy rozwiązań robotycznych i generatywnej sztucznej inteligencji w centrach logistycznych w USA. Wewnętrzne dokumenty, do których dotarli dziennikarze, sugerują, że nawet 500 000 miejsc pracy w magazynach może zostać zastąpionych przez systemy automatyczne w ciągu najbliższej dekady.
Obecnie Amazon zatrudnia około 1,55 mln osób na całym świecie, z czego większość to pracownicy fizyczni. Jeśli prognozy się potwierdzą, oznaczałoby to redukcję blisko jednej trzeciej obecnej kadry. Firma zapewnia jednak, że automatyzacja ma „wspierać ludzi, a nie ich zastępować”. Tworząc jednocześnie nowe miejsca pracy w obszarach związanych z technologią, analizą danych i zarządzaniem systemami AI.
Słuchaj podcastu „E-commerce bez tajemnic”
Według agencji Reuters pierwsze skutki automatyzacji już są widoczne. Amazon planuje likwidację około 14 000 stanowisk biurowych, tłumacząc to „wzrostem efektywności” dzięki wdrożeniu sztucznej inteligencji.
Polityczna presja i pytania o odpowiedzialność społeczną
Na plany spółki zareagował amerykański senator Bernie Sanders, który wezwał Jeffa Bezosa do wyjaśnień. Polityk ostrzega, że masowe zwolnienia mogą stać się niebezpiecznym precedensem dla innych globalnych korporacji. W liście skierowanym do założyciela Amazona zwrócił uwagę, że wielu pracowników firmy korzysta z pomocy państwa. Mimo iż Amazon otrzymuje miliardowe kontrakty federalne.
Sanders pyta m.in., czy firma zapewni odprawy i kontynuację ubezpieczenia zdrowotnego dla osób, które utracą pracę wskutek automatyzacji. „Jakie są plany Amazona, by pomóc setkom tysięcy ludzi, których zamierzacie zastąpić robotami i sztuczną inteligencją?” — napisał senator w cytowanym przez agencję Reuters liście.
Jeff Bezos, obecnie przewodniczący rady nadzorczej, nie odpowiada już za bieżące decyzje operacyjne, jednak jego nazwisko nadal symbolizuje kierunek rozwoju spółki. CEO Andy Jassy przyznał wcześniej, że wykorzystanie generatywnej AI „z pewnością wpłynie na strukturę zatrudnienia” w firmie.
Rekordowe zwolnienia w Amazonie
FAQ. Najczęściej zadawane pytania o zwolnienia w Amazonie
- Czy Amazon faktycznie zwolni pół miliona osób?
>Nie ma oficjalnego potwierdzenia tych liczb, ale przecieki i analizy wskazują, że taka redukcja może nastąpić w wyniku automatyzacji magazynów i centrów logistycznych, a nie poprzez jednorazowe zwolnienia. - Jakie obszary Amazonu będą najbardziej dotknięte?
Najbardziej narażone są stanowiska magazynowe, pakujące i obsługowe. Część funkcji administracyjnych również zostanie zautomatyzowana dzięki agentom AI. - Czy ten trend dotyczy też mniejszych e-sklepów?
Tak. Presja na efektywność i szybkość dostaw sprawia, że także mniejsze sklepy internetowe będą musiały inwestować w automatyzację. Choć w mniejszej skali. - Jak przygotować się na automatyzację w e-commerce?
Najpierw należy przeanalizować procesy, które generują największe koszty lub błędy, a następnie wdrażać stopniowo rozwiązania automatyzujące. Np. integrację systemów, narzędzia AI do analizy danych i chatboty do obsługi klientów.

